>>  2 czerwca

1979 - Pielgrzymka Papieża do Polski - echa na Białostocczyźnie

Pierwsza pielgrzymka Papieża Jana Pawła II do Polski odbyła się w dniach 2 – 10 czerwca 1979 r. i przebiegała pod hasłem „Gaude Mater Polonia”, czyli „Raduj się, Matko Polsko”. Władze komunistyczne bardzo obawiały się przebiegu i skutków owej pielgrzymki, która, jak się później okazało, rzeczywiście miała kolosalne znaczenie dla Polski. Wtedy to podczas kazania na Placu Zwycięstwa padły z ust Papieża słowa: „Niech zstąpi Duch Twój. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”, które później stały się hasłem przewodnim „Solidarności”.

Na Białostocczyźnie władze komunistyczne już w połowie maja 1979 roku zaczęły na swój sposób przygotowania do pielgrzymki Papieża. 17 maja w Komitecie Wojewódzkim PZPR w Białymstoku odbyła się narada z naczelnikami miast i gmin, na której omówiono zagadnienia związane z ową wizytą i polecono przeprowadzenie rozmów ze wszystkimi proboszczami parafii. Rozmowy te zostały rzeczywiście przeprowadzone w dniach 18 – 19 maja i dotyczyły m. in. odpowiedzialności księży za bezpieczeństwo i zdrowie wiernych udających się na uroczystości do Warszawy. Starano się w ten sposób dać do zrozumienia, by księża nie zachęcali do masowych wyjazdów do stolicy na spotkanie z Papieżem. Jednakże niektórzy księża nie poddawali się presji – np. dziekan dekanatu Łapy oświadczył, iż przygotowuje kilkusetosobową grupę kolejarzy, która powinna jego zdaniem otrzymać dodatkowy pociąg na przejazd. W związku z wizytą Papieża proboszczowie, zgodnie z zaleceniami kurii biskupich, udekorowali kościoły flagami państwowymi i papieskimi oraz portretami Jana Pawła II. Niektórzy księża zalecali również wiernym udekorowanie ich domów. Zaś w dniu przyjazdu Papieża i w dniu wyjazdu z Polski we wszystkich kościołach miały bić dzwony. Tak więc wizyta Papieża była widoczna w całym województwie, co prawdopodobnie drażniło władze.

Aby zmniejszyć nieco zainteresowanie ludzi wyjazdem do stolicy, władze postanowiły, iż będzie w telewizji transmisja uroczystości z dnia 2 czerwca z Warszawy. Aby uzyskać wypożyczenie autokaru, biskupi musieli złożyć zamówienia do dyrekcji PKS, a ta z kolei przyznała do ich dyspozycji „odpowiednią ilość autokarów”, co można tłumaczyć jako niewielką w stosunku do potrzeb. Podobnie postąpiono z prośbą biskupów o zorganizowanie dodatkowych pociągów do Warszawy – odmówiono za względu na kłopoty wewnętrzne PKP. Jeszcze przed przyjazdem Papieża szacowano, iż z terenu województwa białostockiego na uroczystości w Warszawie wyjedzie 3 tys. osób zorganizowanymi środkami transportu, zaś podobna liczba osób pojedzie samodzielnie. Aktywiści partyjni starli się zdezorganizować plany wyjazdów do Warszawy. W zakładach pracy oraz w środowisku wiejskim upowszechniali informację o transmisji uroczystości w telewizji, aby zmniejszyć zainteresowanie wyjazdem. Władze komunistyczne bardzo obawiały się wizyty Papieża i jej konsekwencji, dlatego też starano się nie dopuścić do licznego udziału obywateli w uroczystościach. Podjęte przez władze kroki świadczą o tym dobitnie – tj. w sobotę 2 czerwca, 16 zakładów w woj. białostockim musiało odrabiać niedobór produkcji materialnej powstały w I kwartale 1979 r., czyli dla wielu osób był to pracujący dzień. Ponadto zorganizowano z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka – 2 czerwca w godz. 11.00-15.00 oraz 3 czerwca w godz. 11.00-19.00 w parku zwierzynieckim zorganizowano wielki festyn dla dzieci z licznymi atrakcjami (przewidywano, iż weźmie w nim udział 80 tys. dzieci i młodzieży z miasta Białegostoku i okolic). Podobne imprezy zorganizowano w Bielsku Podlaskim i Dąbrowie Białostockiej, 3 czerwca zaś w 17 miastach i gminach odbyły się wiece i festyny ludowe, a w 9 gminach okolicznościowe akademie. Wszystko to zorganizowano po to, aby ludzie nie oglądali w telewizji uroczystości z udziałem Papieża.

W przededniu wizyty bardzo szczegółowo rejestrowano liczbę osób wyjeżdżających do Warszawy – obliczano, jaki procent miejsc w pociągu bądź autobusie jest zajęty. 2 czerwca władze KW w Białymstoku poinformowały KC PZPR, iż z terenu woj. białostockiego na uroczystości warszawskie wyjechało ok. 4 tys. osób. W czasie pobytu Papieża w Polsce niezmiernie dokładnie analizowano wszystkie jego kazania i szukano akcentów politycznych. Nie dopatrzono się słów wzywających do krucjaty antykomunistycznej, jednak zaniepokoiło władze kazanie wygłoszone na Placu Zwycięstwa zawierające aluzje dotyczące np. braku pomocy walczącej Warszawie przez sprzymierzone mocarstwa. Władze komunistyczne obawiały się ruchu religijnego, nad którym nie miały kontroli. Wizyta Papieża pokazała ludziom, iż zmiany są możliwe i trzeba mieć tylko odwagę, by ich dokonać. Komuniści nie sądzili, iż wizyta Papieża – Polaka doprowadzi do tak daleko idących zmian. Papieża na lotnisku witał I Sekretarz KC PZPR E. Gierek i Przewodniczący Rady Państwa H. Jabłonowski (nieobecny był Premier P. Jaroszewicz), więc władze polskie starały się pokazać światu, że są tolerancyjne wobec religii. Jednak działania widoczne w terenie, np. w woj. białostockim, świadczą dobitnie o niekonsekwencji tej tezy.

Bożena Karpacz

Informacje na temat odbioru w woj. białostockim pierwszej pielgrzymki Papieża do Polski można odnaleźć w Archiwum Państwowym w Białymstoku w zespole archiwalnym KW PZPR sygn. 813.