>>  17 kwietnia

1797 – „Generalne Prawidło dla Żydów
Prus Południowych i Nowowschodnich”

Wskutek trzeciego rozbioru Rzeczpospolitej Obojga Narodów całość byłego województwa podlaskiego (tego w granicach sprzed 1795 r.) na dwanaście lat (tj. do traktatu w Tylży) dostała się we władanie Królestwa Prus, tworząc nową prowincję państwa pruskiego – Prusy Nowowschodnie. 14 grudnia 1795 r. król pruski Fryderyk Wilhelm II mianował majora kawalerii Friedricha Leopolda von Schrottera organizatorem administracyjnym powstałej prowincji. Jego zastępcą został Karol Jerzy Henryk hrabia von Hozym, który to – zgodnie z dekretem królewskim – 6 lipca 1796 r. odebrał przysięgę wierności, złożoną przez przedstawicieli Podlasia.

Od tego momentu władza pruska nad Białostocczyzną została przypieczętowana nie dość, że formalnie, faktycznie, to jeszcze i w sposób symboliczny. Wraz z nią rozpoczął się jednak całkiem ciekawy okres w dziejach samego Białegostoku, gdyż – pomijając liczne i przeciągające się w czasie spory i wymiany korespondencji między Izabelą Branicką (było nie było ciągle właścicielką miasta) a przedstawicielami Kamery Wojny i Domen, tj. najwyższego organu administracji pruskiej szczebla departamentalnego – był to moment wyniesienia prywatnego dotąd miasta prowincjonalnego do rangi stolicy departamentu, ba – całych Prus Nowowschodnich! To z kolei rzutować musiało na gwałtowny rozwój grodu nad Białą, na jego zmiany urbanistyczne, demograficzne, na zwiększenie w mieście liczby urzędów, a co za tym idzie – i urzędników pruskich.

Ten ostatni aspekt ma kluczowe znaczenie w kontekście prezentowanego tekstu. On, jak i drobiazgowość, by nie powiedzieć – nadmierna skrupulatność administracji Hohenzollernów. Oba te czynniki, szczególnie w połączeniu, skutkowały bowiem szeroko rozwiniętą biurokracją i próbami ingerowania w życie obywateli prowincji. Przy czym nie chodzi wcale o takie oczywistości jak podatki, wydawane pozwolenia, patenty, czy nawet – wynikające ze zmian urbanistycznych – przesiedlenia ludności (jak chociażby rugowanie mieszkańców ulicy Bojarskiej – dzisiejsza Warszawska, na dalszą przecznicę, dając tym samym początek ulicy Starobojarskiej). Nie, chodzi o zdecydowanie dalej idącą ingerencję w życie prywatne królewskich poddanych. O obowiązkowym ubiorze włościan już było, więc nadszedł czas na regulacje dotyczące funkcjonowania mniejszości narodowych. Czego doskonałym przykładem jest właśnie tytułowe „Generalne Prawidło dla Żydów Prus Południowych i Nowowschodnich”, wydane przez Fryderyka Wilhelma II w dniu 17 kwietnia 1797 roku. Wprowadzono nim obowiązek ewidencjonowania ludności żydowskiej, a żeby tęże powinność ułatwić – również i przymus używania jednolitych i stałych nazwisk. Nałożono obowiązek uzyskania zgody odpowiednich władz na przesiedlanie się do innych miejscowości. Prusacy utrzymali też zakaz nabywania przez Żydów gruntów od chrześcijan, jednakże umożliwiając im ewentualną ich dzierżawę. Natomiast w celu sprawnej egzekucji podatków od, jakże przecież przedsiębiorczej, ludności żydowskiej – zakazano jej przedstawicielom uprawiać w mieście więcej niż jeden, podstawowy zawód. W odniesieniu do życia prywatnego, do tej najbardziej osobistej jego dziedziny – tj. kwestii zawierania małżeństw – ustalono, iż Żyd, który zamierzał wstąpić w związek małżeński, musiał uzyskać na tę okoliczność zgodę władz, ukończyć 25 lat, mieć stałe zajęcie oraz dochód na ustalonym przez rozporządzenie poziomie.

Jak się później okazało nie wszystkie „wytyczne” ogłoszonego „Prawidła” były w departamencie białostockim przestrzegane albo też ich realizacja nie osiągnęła spodziewanego przez władze poziomu. Dlatego już dwa tygodnie później, tj. 30 kwietnia 1797 roku, Fryderyk Wilhelm II wydał kolejne rozporządzenie, tym razem określające wysokość kar za nieprzestrzeganie zapisów wcześniejszych regulacji (np. zmiana miejsca zamieszkania bez stosownego pozwolenia wyceniona została na grzywnę wysokości 5-30 talarów, w przypadku zaś przyjęcia pod dach Żyda nieposiadającego wspomnianej wcześniej zgody – gospodarz, sprawiedliwie, otrzymywał karę finansową wysokości tej zasądzonej nielegalnemu przesiedleńcowi, tj. z przedziału 5-30 talarów).

Bartłomiej Samarski

Kamera Wojny i Domen w Białymstoku, 1795-1807 [1810], zespół nr 2, sygn. 9.