>>  24 czerwca

1976 - Strajki w Białymstoku

24 czerwca 1976 r. premier Piotr Jaroszewicz przedstawił w Sejmie projekt podwyżki cen żywności (mięso zdrożało o 69%, a cukier o 100%), która godziła w poziom życia wielu robotniczych rodzin. W Polsce rozpoczęły się protesty niezadowolonych obywateli. Szczególnie dramatyczne wydarzenia miały miejsce w Radomiu i Ursusie. Tam też oddziały ZOMO wykazały się brutalnością, aresztowano wielu uczestników protestów.

Fala strajkowa dotarła do Białegostoku, gdzie pracę przerwały: Fabryka Przyrządów i Uchwytów (I i II zmiana do rana), Zakład Wytwórczy Maszyn i Urządzeń Spożywczych „Spomasz” (I i II zmiana), Białostockie Zakłady Zielarskie „Herbapol” (od rana strajkowało 50 osób), Oddział Remontowy PKS (od rana przerwało pracę 50 osób), Zakład Mechaniczny Białostockich Zakładów Ceramiki Budowlanej (I i  II zmiana), Huta Szkła Gospodarczego (II zmiana od godziny 18), Huta Szkła Oświetleniowego, Zakład Aparatury Akustycznej (cała załoga od rana), Białostockie Zakłady Przemysłu Bawełnianego „Fasty” (II zmiana tkalni białej), Oddział Towarowy PKS (I zmiana, na której strajkowało 15 osób). Załogi zakładów (w tym wielu członków PZPR i związków zawodowych) przystąpiły do strajku spontanicznie, nie organizowano komitetów strajkowych. Do strajkujących zakładów pracy wysłano partyjnych instruktorów, którzy nie zdołali jednak przekonać załóg do podjęcia pracy. Strajkujący żądali, m. in. zmiany zbyt wysokiej podwyżki cen mięsa, tabeli rekompensat na korzyść najmniej zarabiających, podniesienia jakości wyrobów mięsnych niższych gatunków, obniżenia ceny cukru.

25 czerwca 1976 r. wybuchł strajk na wydziale tkalni białej w Białostockich Zakładach Przemysłu Bawełnianego „Fasty”. Po wieczornym wystąpieniu P. Jaroszewicza, który cofnął podwyżkę cen tłumacząc, iż protest klasy robotniczej zaskoczył partię i rząd, załoga „Fast” podjęła pracę. W lipcu pięciu mistrzów tkalni białej uznano za warchołów i wyrzucono z pracy. Okręgowy Sąd Pracy orzekł, że mistrzowie są winni naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Po zakończeniu rozprawy, we wrześniu 1976 r. zwolnionym mistrzom zaproponowano ciężką pracę za bardzo niskie pobory. Łącznie za strajki w 1976 r. zwolniono w Białymstoku 56 pracowników ze strajkujących zakładów. Decyzje władz politycznych poparły rady zakładowe, choć w grupie zwolnionych było 3 aktywistów związkowych.

29 czerwca 1976 r. władze wojewódzkie PZPR zorganizowały na stadionie im. Janusza Kusocińskiego przy ulicy Jurowieckiej wiec poparcia dla polityki Edwarda Gierka i jego ekipy. Ulicami miasta szły milczące pochody z największych zakładów pracy. Władysław Juszkiewicz gromił warchołów i potwierdził, iż klasa robotnicza Białostocczyzny popiera działania PZPR i E. Gierka. Wiec ochraniał 300-osobowy oddział milicji robotniczej, złożony z aktywnych działaczy związków zawodowych i PZPR. Władza nie ufała jednak zgromadzonym, gdyż wokół nich krążyły silne oddziały Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej.

Po pacyfikacji robotniczych protestów PZPR ruszyła do ofensywy. Komitet Zakładowy PZPR w Fabryce Wyrobów Runowych „Biruna” wystąpił z apelem do wszystkich pracowników zakładów produkcyjnych województwa białostockiego o wyrażenie czynem poparcia polityki Komitetu Centralnego partii z I sekretarzem towarzyszem Edwardem Gierkiem na czele, który obiecał budować Polskę silną i zamożną. Na apel odpowiedziało 59 zakładów, ustalając dodatkowe zobowiązania produkcyjne oraz czyny społeczne. Na masówkach podjęto i wysłano do Gierka i Jaroszewicza 312 rezolucji i 439 telegramów, w których poparto politykę władz.

Napięta sytuacja w kraju spowodowała wzmożony wykup artykułów spożywczych w  województwach białostockim, łomżyńskim i suwalskim głównie cukru, kasz, płatków zbożowych, ryżu oraz oleju. W związku z tym występowały okresowe braki tych artykułów, szczególnie cukru. Od 30 czerwca 1976 r. wprowadzono więc racjonowanie dostaw i sprzedaży cukru, kasz, mąki makaronu, ryżu i oleju. Sprzedaż cukru odbywała się we wczesnych godzinach rannych i godzinach popołudniowych. Zabrakło też soli, utrwalił się niedostatek mięsa i jego przetworów, rozdzielnictwem objęto sprzedaż drobiu, nie było ogórków i pomidorów. Na terenach wiejskich bardzo dużym popytem cieszył się węgiel. Następowało osłabienie popytu na nawozy mineralne, a także brak nawozów azotowych, spadał skup żywca.

Biuro Polityczne KC PZPR i Prezydium Rządu próbowało ratować sytuację i zaleciło latem opracowanie oraz wdrożenie programów oszczędnościowych gospodarowania energią elektryczną i paliwami. KW zalecało wygaszanie zbędnego oświetlenia, przesuwanie pracy niektórych maszyn i urządzeń z II (największy pobór energii elektrycznej) na III zmianę. Rada Ministrów wprowadziła tzw. bilety towarowe na cukier, 2 kilogramy na osobę. Resztę można było kupić po cenach komercyjnych w wyznaczonych sklepach. Trudności w zaopatrzeniu sklepów w mięso spowodowały wzrost jego ceny na wolnym rynku. Powoływano Wojewódzkie Zespoły do Zwalczania Nielegalnego Obrotu Produktami Rolnymi, wzmożone kontrole na targowiskach prowadziły: Państwowa Inspekcja Handlowa i MO. Mieszkańcy miast wykazali się jednak zaradnością i zaopatrywali się w mięso na wsi. Przy kontrolach tłumaczyli się, iż mięso nabyli od rodziny. Dało się odczuć braki odzieży jesienno – zimowej, bielizny, skarpet, rękawiczek skórzanych, butów zimowych, firanek i tkanin karnawałowych, jak również kuchenek gazowych, maszyn do szycia, lodówek, zabawek, ozdób choinkowych oraz artykułów perfumeryjno - kosmetycznych. Chronicznie brakowało węgla i koksu. Wydłużały się kolejki przed sklepami.

Marek Kietliński

Informacje dotyczące przebiegu czerwcowych strajków w Białymstoku znajdują się w zespole archiwalnym Komitetu Miejskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Białymstoku 1948-1990 pod sygn. 113.